Po zamknięciu Mixera w lipcu, nie jest zaskoczeniem, że pojawiły się pytania o przyszłość Ninji. Streamer Ninja w sierpniu 2019 roku ogłosił, że przeniesie się na tę platformę w ramach lukratywnej umowy wartej miliony dolarów. Ale gdzie się rozpoczęła ta podróż? Przyjrzyjmy się historii Ninji i czynnikom, które sprawiły, że wyróżnił się z tłumu streamerów.
Kim jest streamer Ninja?
Streamer Ninja, czyli Tyler Blevins, jest niezwykłą postacią, choć w pewnym sensie już poskromioną, sądząc po wszystkich umowach sponsoringu, które spoczywają na jego barkach. Jego wyprawa do świata streamingu rozpoczęła się dziesięć lat temu. Dopiero po premierze Fortnite jego kanał nabrał rozpędu, przyciągając ponad 100 000 widzów dziennie. Jego wczesne dni w tej grze charakteryzowały się dowcipnym humorem, imponującymi umiejętnościami i – czasami – energicznymi wybuchami, dobrze udokumentowanymi na wielu platformach. Jeszcze nie zdawał sobie sprawy z tego, że jego życie (i zachowanie) zmieni się całkowicie za kilka miesięcy.
Historia streamera-milionera
Pierwsze kroki Ninji w Fortnite charakteryzowały się jego wypowiedziami pełnymi inwektyw i niekiedy wątpliwą postawą. Niemniej jednak Epic Games szybko uświadomiło sobie, jak wiele gra zyskuje dzięki jego angażującej osobowości. Ten kiedyś klnący jak szewc streamer zamienił się w ważną postać, idealizowaną nie tylko przez jego fanów, ale także rodziców jako wzór dla ich dzieci. Miało to niewątpliwie wpływ na jego zachowanie w trakcie streamowania, zwłaszcza ze względu na marki, które oczekiwały ambasadora dla swoich produktów.
Marzec 2018 był decydującym momentem w karierze Ninji: jego stream przyciągnął ponad 600 000 widzów jednocześnie. Drake i Travis Scott oraz wielu im podobnych wpadło, by grać w gry z niebieskowłosym streamerem na oczach zróżnicowanej publiczności. Ta fuzja dwóch różnych branż – muzyki i gier – stworzyła połączoną bazę fanów, której wielu członków zostało po raz pierwszy wprowadzonych do świata streamingu. Markom nie zajęło dużo czasu, aby zareagować na tę nową szansę marketingową, a takie firmy, jak Red Bull, Uber Eats i NZXT wykorzystały szansę na dotarcie do nowych grup użytkowników.
Można by dojść do wniosku, że streamingowe imperium Ninji zostało zbudowane dzięki mieszaninie szczęścia i umiejętności. Jego osobowość streamingowa zakwitła w dojrzałego, zrównoważonego gracza; orędownika szacunku w sieci. Tak jak ze wszystkim w życiu, trafienie na bardzo pomocny łut szczęścia i wspieranie go solidnymi podstawami może oznaczać wóz albo przewóz w karierze streamingowej. Przyjrzyjmy się kilku rzeczom, które pomogły Ninji wejść na sam szczyt.
Wybierz nową grę i zostań jej ambasadorem
Streamer Ninja niestrudzenie transmitował Fortnite dzień w dzień. Pomogło mu to szybko zbudować bazę fanów. Niestety pojawił się też efekt odwrotny – podczas wizyty Tylera na E3 był on w trybie offline przez 48 godzin, co doprowadziło do utraty 40 000 subskrybentów. Jeśli chcesz osiągnąć sukces, musisz na to pracować. Podczas gdy jest wielu streamerów, którzy grają w różne gry (Sodapoppin to jeden z moich ulubionych), Ninja osiągnął masę krytyczną. Stał się sprawdzonym streamerem dla osób, które chciały odprężyć się przy Fortnite. Jeśli ktoś pomyślał o Fortnite, pomyślał o Ninji. Te dwie kwestie stały się nierozłączne.
Stań się dobry lub umrzyj próbując
Są streamerzy, którzy osiągnęli sukces, a nawet nie grają w gry na Twitchu. Jednak znaczna liczba widzów przychodzi oglądać, jak streamerzy grają, aby lepiej zrozumieć rozgrywkę, zebrać pewne porady i wskazówki oraz poprawić swoją własną grę. Fortnite wprowadził do gry pewne przełomowe mechaniki, która nadały gatunkowi Battle Royale rozpędu. Ninja szybko wykorzystał posiadany przez siebie zestaw umiejętności, często wygrywając mecze w wielkim stylu. Widzowie chcieli z tego skorzystać, żeby również stać się dobrymi w tym nowym gatunku. Stream Ninji był do tego doskonałym miejscem.
Nie angażuj tylko poprzez swoje umiejętności na ekranie
Ninja był nie tylko dobry, ale też zabawny. Rozpoczynał różne dyskusje z DrLupo, z którym często nawiązywał współpracę, jak również z innymi graczami (takimi jak wspomniany Drake). Jego błyskotliwe poczucie humoru, świadomość społeczna i wiedza powszechna doprowadziły do szerokiego spektrum dyskusji, które nie wydawały się odgrzewanymi kotletami. Posiadanie tak obszernego arsenału tematów na podorędziu podczas streamowania zbuduje zaangażowanie u Twoich użytkowników.
Pamiętam, jak oglądałem stream Slender Mana, podczas którego streamer krzyczał jak oparzony za każdym razem, gdy zbliżał się jego koniec. W tamtym momencie było to zabawne – ale być może było dyskusyjnym podejściem do budowania bazy widzów, którzy będą chcieli pozostać na Twoim streamie na nieco dłużej.
Jednocz zamiast dzielić
Kontrowersyjność może czasami pomóc przyciągnąć widzów, którzy chcą rozsiąść się i jeść popcorn – doskonałym przykładem tego jest Asmongold. Jego niekiedy drażliwe zachowanie jest w rzeczywistości godnym podziwu, zrównoważonym połączeniem intelektu i kreatywności, ponieważ jego bezpośrednie ataki są zwykle w sferze typowej „męskiej gadki”. Co ciekawe, Asmongold nigdy nie używa drastycznego języka w World of Warcraft, aby uniknąć złamania EULA (End User License Agreement) i ogranicza swoją otwartość do streamów.
Wybuchy Ninji na Twitchu to już przeszłość. Konstruktywnie omawia tematy i problemy bez faworyzowania i pozostaje politycznie poprawny, gdy poruszane są kontrowersyjne kwestie. Pomaga to utrzymać jego widzów w ryzach i ich uszczęśliwić, co prowadzi mnie do następnego punktu…
To proste: marki chcą osobę, którą wszyscy pokochają
Pomyśl o tym, jak chcesz zarobić na swoim streamie. Czy to przez liczbę odsłon, które uda Ci się nagromadzić? Czy sponsorów, którzy chcą powiązać Twoje imię z ich produktami? Niezależnie od wybranej ścieżki, pomyśl o wartościach, jakie reprezentuje marka i o tym, kim jest jej główna grupa docelowa. Może nie obejść się bez odrobiny szperania i rozszyfrowywania, aby dowiedzieć się, jakie są te wartości. Dlaczego? Ponieważ nie każda marka wyraźnie je określa.
Bądź wyjątkowy — biorąc pod uwagę powyższe
Część ludzi lubi osoby, które zapewniają im rozrywkę – czy zrobisz to poprzez zaangażowanie widzów w świeże i zabawne dyskusje, treści atrakcyjne wizualnie, czy po prostu bycie dupkiem, to już zależy od Ciebie, ale weź to pod uwagę.
Na pierwszy rzut oka łatwo było dostrzec, jak Ninja chce się wyróżniać – przez swoje jaskrawe, niebieskie włosy. DrDisrespect też dostałby 6+ w tym zakresie, z jego zadbanymi wąsami, okularami przeciwsłonecznymi i masywną peruką. Jako długoletni fan Warcrafta 3, osobiście lubię stream Grubby’ego, z gościnnymi występami jego uroczego labradora, Logana!
Zainwestuj w ten mikrofon – serio
Dla osób z wrażliwszymi uszami, przesterowanie dźwięku jest traumatyczne. Nie powinno to być problemem, jeśli utrzymasz ton głosu na stałym poziomie, ale to nie jest zbyt ekspresyjne, prawda? Chcesz zapewne mikrofonu, który potrafi uchwycić wyżyny i niziny Twojego czarującego głosu.
Ninja wykorzystuje dynamiczny mikrofon wokalny Rode Procaster, który kosztuje około 140 euro. Ma też inny nieco tańszy (za około 85 euro).
Kochaj go lub nienawidź go, Ninja niezaprzeczalnie stał się podstawą współczesnego streamowania i inspiracją dla wielu. Może jest ktoś tuż za rogiem, kto odniesie taki sam sukces, a nawet większy – czy mógłbyś to być Ty?
Jeśli chcesz rozpocząć swoją karierę jako streamer lub dowiedzieć się więcej o świecie streamingu, sprawdź nasze poradniki.