Live streaming zyskuje na popularności z miesiąca na miesiąc. Piękne wzrosty zaliczył zwłaszcza w 2020 roku. Wystarczy spojrzeć na statystyki, którymi może pochwalić się Twitch, jedna z głównych platform służących do streamingu. Według danych opublikowanych przez Twitcha, w 2020 roku średnio 30 milionów ludzi z ponad 230 krajów odwiedzało dziennie ich stronę, a miesięcznie ponad 7 milionów streamerów prowadziło live’y. I to dopiero początek.
Streaming – to może być Twój zawód
…i da się na nim zarabiać! W grę wchodzą naprawdę wysokie kwoty. Wystarczy spojrzeć na najlepiej zarabiających streamerów w 2019 roku według rankingu Forbesa:
- Ninja (Tyler Blevins): 17 milionów USD
- PewDiePie (Felix Kjellberg): 15 milionów USD
- Preston (Preston Arsement): 14 milionów USD
- Markiplier (Mark Fischbach): 14 milionów USD
- Shroud (Michael Grzesiek): 12,5 miliona USD
- DanTDM (Daniel Middleton): 12 milionów USD
- VanossGaming (Evan Fong): 11,5 miliona USD
- Jacksepticeye (Sean McLoughlin) 11 milionów USD
- TimTheTatman (Timothy Betar): 8 milionów USD
- Nickmercs (Nick Kolcheff): 6 milionów USD
Zarobki największych streamerów liczy się w milionach dolarów. Milionach! Robi wrażenie, prawda? Trzeba jednak pamiętać, że są to influencerzy na skalę globalną. Nie martw się, jeśli nie możesz/nie chcesz streamować po angielsku. Polscy streamerzy również mogą spokojnie żyć ze swojej pasji. Wystarczy spojrzeć na zarobki Mkrr ujawnione przez streamera podczas specjalnego szkolenia. Ile zarabiają polscy streamerzy na Twitchu? Kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Pojedynczy przelew za 16 tysięcy? Nie ma problemu. 45 tysięcy? Również się zdarza. Warunek jest jeden – masz spore doświadczenie w branży, więc latami pracowałeś/aś na swoją pozycję. Dla większości streamerów podstawą pensji są subskrypcje i donacje. Przy 200 subskrybentach jest to około 2 tysiące złotych plus to, co widzowie zdecydują się podarować Ci w formie donacji: od kilkuset złotych do kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Problem w tym, że do tej pory to głównie platformy streamingowe dyktowały warunki, choć to nie one tworzyły content. Markom łatwiej było za ich pośrednictwem dotrzeć do popularnych streamerów. Dziś w takie kolaboracje angażują się już nie tylko marki związane z gamingiem, ale również marki nieendemiczne takie jak Sprite, Blik czy Adidas. Zmiana nastąpiła również na innym poziomie – marki coraz częściej interesują się mniej znanymi streamerami, bo zdają sobie sprawę z siły micro influencerów. Ale kwestia zarobków ciągle pozostaje kością niezgody – platformy streamingowe płacą streamerom mało.
Z pomocą przychodzi im inStreamly.
Czym jest inStreamly
Misją inSTREAMLY jest to, by za pomocą technologii połączyć marki, streamerów i platformy streamingowe i umożliwić streamerom zarabiać na contencie. Rozwińmy to, o czym wspominaliśmy wyżej: do tej pory marki wybierały współpracę z popularnymi streamerami, bo wygodniej było to zorganizować. Wystarczyło skontaktować się z jedną, wybraną osobą, ustalić warunki, podpisać umowę, monitorować działania streamera i ich efekty. Gdyby przedstawiciele firm mieli przechodzić przez ten proces przy okazji współpracy z wieloma twórcami… cóż, pewnie szybko by się zniechęcili. inSTREAMLY ułatwia cały proces, przede wszystkim jednak pozwala twórcom monetyzować ich content. Ludzie stojący za marką sami są streamerami i wierzą w to, że to twórcy są odpowiedzialni za to, co publikują. To do nich należy decyzja, jakie treści udostępniają, w jaki sposób to robią oraz czy chcą na tej zawartości zarabiać. A jeśli tak – to jak dużo.
Jak inStreamly pomaga zarobić na streamie?
Sposób działania inStreamly jest prosty. W panelu narzędzia jest dostępny podgląd kampanii, które obecnie prowadzą marki. Decydujesz, z kim chcesz współpracować i jak długo.
Podłączasz link do swojego streamu (nie martw się, dostaniesz dokładną instrukcję). Gdy zaczniesz streamować, banery wybranej przez Ciebie kampanii w postaci 30-sekundowych animacji będą pokazywały się raz na godzinę. Dzięki temu unikniesz baneru wiszącego w nieskończoność na ekranie użytkowników i zasłaniającego całą rozgrywkę. Link na czacie, prowadzący na przykład na stronę reklamowanego produktu, również pojawi się automatycznie. Twoi widzowie będą mogli w niego kliknąć (jeśli będą chcieli). Natomiast Ty zarabiasz przede wszystkim na wyświetleniach. Nie ma więc znaczenia, że niewiele osób Cię obserwuje. To prawda, zarobisz wtedy mniej – ale nadal zarobisz. To otwiera zupełnie nowe możliwości dla wszystkich streamerów!
Podsumowując:
- dzięki inStreamly łatwo połączyć oprogramowanie do streamowania z platformą
- możesz streamować na wiele platform i zarabiać na każdej z nich
- animowane banery są atrakcyjniejsze dla widzów i nie przeszkadzają w oglądaniu rozgrywki
- samodzielnie wybierasz, z kim i jak długo chcesz pracować
- znasz stawkę, jaką każda marka płaci za wyświetlenia
- nie musisz mieć minimalnej liczby widzów – każde wyświetlenie się liczy.
Załóż konto na inStreamly i zarabiaj na swoim streamie
Ci streamerzy już z inStreamly korzystają:
„Szanuję inStreamly za to, że daje streamerom szansę na rozwój i zarobek niezależnie od ich popularności. Osobiście bardzo sobie cenię niezależność, dlatego lubię w inS wolną rękę w wyborze kampanii, w których chcę uczestniczyć. Moja widownia doskonale wie, że interesując się reklamowanym kontentem mogą wspierać mnie finansowo, a zarobione w ten sposób pieniądze pozwalają mi na urozmaicanie transmisji poprzez kupowanie nowych gier, części do komputera a nawet konsoli. Aktywna współpraca z inStreamly w dużej mierze umożliwia mi utrzymywać się z tego, co kocham.” – katem
„inStreamly to jedna z najprzyjemniejszych platform, jakie miałem okazję obsługiwać. Interfejs jest szalenie przejrzysty i intuicyjny. Całość współpracy z inStreamly jest natomiast czystą przyjemnością i bardzo mi pomaga w rozwoju twórczości. Narzędzie mogę śmiało polecić każdemu pragnącemu rozwijać się streamerowi.” – jesuisroxen
„Czym według mnie jest inStreamly? Uważam, że to świetne narzędzie, które w przyjazny sposób umożliwia współpracę z globalnymi markami. Praktycznie wszystko można zrobić paroma kliknięciami, więc nie zabiera mi to czasu. A co najważniejsze – kreacje promocyjne są dopasowane do streamu i nie przeszkadzają widzom w oglądaniu :D” – DMG
Platformy streamingowe już nie dyktują warunków. To, ile zarabiasz na swoim contencie, zależy całkowicie od Ciebie. Streamuj, baw się, buduj swoją społeczność i silną pozycję. Korzystaj z platform, które Cię wspierają i współpracuj z markami, które coraz chętniej w live streaming wchodzą. Nadchodzą dobre czasy dla streamerów – wykorzystaj ten potencjał i zarabiaj na swojej pasji. W końcu mało kto ma taką szansę, by robić w życiu to, co naprawdę kocha.
