Im większy zasięg twojego streamingu, tym lepiej – to oczywiste. Jest to jednak spore uproszczenie i kwestia ta jest znacznie bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Czy duży zasięg automatycznie oznacza duże zarobki? Jak bardzo jest on ważny? Takie pytania zadawał sobie zapewne w pewnym momencie każdy streamer, zwłaszcza na początku swojej przygody z nadawaniem na żywo. Dowiedz się, ile rzeczywiście jest warty jest Twój zasięg i od czego to zależy!
Zasięg ma ogromne znaczenie, jeśli chodzi o zarobki
Przez zasięg twórcy, czy to streamera, czy YouTubera lub innego rodzaju influencera, można rozumieć ilość osób, do których jest on potencjalnie w stanie dotrzeć ze swoimi postami, filmikami i streamami.
Ma on duże znaczenie szczególnie pod względem reklam, w przypadku których zazwyczaj obowiązuje rozliczenie za ilość wyświetleń lub za kliknięcia. W ich przypadku większy zasięg (a w konsekwencji liczniejsza widownia na streamie) oznacza większe zarobki. Wielu streamerów zarabia jednak nie tylko na reklamach, ale również (czy nawet przede wszystkim) na współpracach z markami. Dla marek zasięg też ma spore znaczenie, zwłaszcza zasięg w grupie docelowej danej firmy.
Przykładowo, twórca, który streamuje swoje zmagania w sieciowych strzelankach, może mieć grupę docelową, która niemal idealnie pokrywa się z grupą docelową firmy produkującej klawiatury czy słuchawki dla graczy. Takiej marce nie opłaca się jednak płacić danemu twórcy czy nawet przekazywać mu sprzęt w ramach barteru, jeśli ogląda go bardzo niewiele osób.
W takim przypadku mało kto zobaczy umieszczone na streamie logo firmy bądź nazwę produktu wspomnianą w panelach kanału. Przed podjęciem decyzji o nawiązaniu współpracy z danym twórcą marka zapewne dobrze się przyjrzy liczbie jego subskrybentów i obserwujących, ale nie tylko. Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że w przypadku współprac na większą kwotę firma zapewne weźmie pod lupę także średnią i maksymalną liczbę widzów na streamie, ich zaangażowanie i nie tylko.
Ranking streamerów zhttps://streamerzy.pl/Sprawdź, jak we współpracy z markami i zarabianiu na streamingu może pomóc Ci inSTREAMLY
Taki sam zasięg może mieć różną wartość
Dwóch lub więcej streamerów może mieć dokładnie taką samą liczbę obserwujących na Twitchu lub subskrybentów kanału na YouTube. Czy wartość ich zasięgu jest taka sama? Niekoniecznie. Ważna jest m.in. tematyka kanału – mocno ucinane są choćby zasięgi osób tworzących treści uznawane za niewłaściwe (na przykład wulgarne). Do tego sporo jest na przykład kanałów na YouTube, które mają ponad milion subskrypcji, ale których najnowsze filmiki zbierają bardzo niewiele odsłon. Podobnie w przypadku niektórych streamerów z teoretycznie sporą liczbą obserwujących, których streamy świecą pustkami.
Niewielu widzów, brak aktywności na czacie, zero zaangażowania pod postami w mediach społecznościowych, nawet mimo w teorii dużego zasięgu. Taki stan rzeczy może wynikać choćby z tego, że dany twórca zdołał wstępnie zainteresować swoją działalnością sporo ilość osób, ale kolejne treści jego autorstwa już nie spotkały się z tak entuzjastycznym odbiorem.
50-tysięczny zasięg u osoby, która ma bardzo aktywną i zgraną społeczność należącą do konkretnej grupy docelowej, może być więcej wart niż taki sam zasięg u twórcy, który zdołał zebrać taką samą liczbę przypadkowych, mało zaangażowanych obserwatorów. Oceniając wartość swojego zasięgu (i ustalając swoje stawki przy współpracach z markami), musisz więc wziąć pod uwagę jego realną wartość marketingową. Co z tego, że możesz pokazać sponsorowany stream, post lub filmik kilkudziesięciu tysiącom osób, jeśli nikt z nich na niego nie zareaguje?
Ile zarabiają polscy YouTuberzy i streamerzy?
Streamerzy, YouTuberzy i innego typu influencerzy w Polsce nie są w stanie zarobić tyle, ile ich koledzy po fachu z choćby Stanów Zjednoczonych, ale nie oznacza to, że przymierają głodem. Słynne postacie z wielomilionowymi zasięgami (i, co najważniejsze, bardzo zaangażowanymi widzami) potrafią zarabiać ogromne sumy.
Oczywiście, składa się na nie dochód z bardzo wielu źródeł: reklam, donacji, afiliacji, współprac, sprzedaży gadżetów i nie tylko. Dużo zależy od samego twórcy i jego działań, w tym często takich, które są niewidoczne na pierwszy rzut oka. Bez zajrzenia streamerowi czy YouTuberowi do konta bankowego bardzo ciężko jest precyzyjnie ustalić jego zarobki.
Niektórzy streamerzy, zarówno polscy, jak i zagraniczni, zarabiają także z tytułu umów na wyłączność z daną platformą streamingową. Bardzo głośny był choćby przypadek Ninji, którego umowa z (już nieistniejącym) Mixerem opiewała rzekomo na 20-30 milionów dolarów. Warto przy tym zaznaczyć, że Ninja został uznany za tak wartościowego, ponieważ nie tylko miał bardzo dużą widownię, ale też bardzo zaangażowaną.
Ile zarabia się na YouTube za 1000 wyświetleń?
1000 wyświetleń reklamy na YouTube z reguły oznacza zysk w wysokości kilku złotych. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że bardzo wielu użytkowników obecnie korzysta z rozszerzeń do blokowania reklam. W praktyce oznacza to, że twórca na wideo, które zostało obejrzane 100 000 razy, niekoniecznie zarobił stukrotność 1-5 złotych, a prawdopodobnie znacznie mniej. Co więcej, YouTube ma tendencję do demonetyzowania filmików, często z bardzo błahych powodów.
Załóżmy, że 70% użytkowników ma włączonego AdBlocka, a dany twórca wypuszcza jeden filmik tygodniowo i osiąga on średnio 100 tysięcy odsłon, przy czym za 1000 odsłon reklamy zarabia 4 złote. W miesiącu powinien on zarobić z samych reklam około 480 złotych. Przy takich statystykach bez innych źródeł dochodu (na przykład współprac) nie da się utrzymać z samego tworzenia filmików, mimo teoretycznie wysokich zasięgów.
Podobnie jest w przypadku Twitcha, który co prawda płaci aż 3,50 dolarów za 1000 wyświetleń reklamy, ale na którym znacznie trudniej jest zebrać taką liczbę odsłon (plus tutaj również widzowie używają AdBlocka). Dlatego, chociaż twórcy z dużą widownią zarabiają na reklamach niemało, to współprace z markami i inne wspomniane wcześniej źródła dochodów przynoszą im znacznie większe zyski. W przypadku streamerów, zwłaszcza tych małych, niezwykle ważne są szczególnie donacje.
Subskrypcje na Twitchu a zarobki streamerów
Zarobki streamera i jego zasięg można częściowo oszacować, patrząc na liczbę jego subskrybentów. Dochody ze współprac czy merchu nie są publiczne, a do tego są bardzo zależne od indywidualnej sytuacji i zmieniają się z miesiąca na miesiąc, więc w ich przypadku jest to znacznie trudniejsze. Jeśli zaś chodzi o reklamy, to, jak już wiesz, zarobki z nich zależą nie tylko od tego, ile osób ogląda Twoje streamy i filmiki, ale też, ile z nich postanowi Cię wesprzeć i wyłączyć AdBlocka.
Miesięczna subskrypcja na Twitchu, pozwalająca wspierać streamera, ale też uzyskać dostęp do pewnych bonusów (na przykład ekskluzywnych ikonek na czacie), kosztuje 4,99 dolarów. Streamer nie otrzymuje całości tej kwoty, a jedynie jej połowę. Orientacyjne obliczenie zarobków streamera wymaga więc jedynie pomnożenia ilości subskrybentów razy 2,5.
Piotr „izak” Skowyrski, jeden z najbardziej znanych polskich streamerów, ma około 500 aktywnych subskrypcji na Twitchu – oznacza to, że zarabia z samego tego jednego źródła dochodów co najmniej 1250 dolarów miesięcznie, a więc ponad 5000 złotych. Jego zasięg realnie warty jest jednak znacznie więcej. Ponad półtora miliona obserwujących, co przekłada się na średnio kilka tysięcy widzów na streamie jednocześnie, oznacza dodatkowe zarobki z reklam, a do tego trzeba doliczyć jeszcze donacje czy współprace.
Jak widać, ocena wartości zasięgu nie jest łatwa, ale warto pochylić się na tą kwestią, aby między innymi być dobrze przygotowanym do negocjowania stawek przy współpracach. Morał z tego wszystkiego jest taki, że, oceniając wartość zasięgu, nie możesz patrzeć tylko na liczbę obserwujących na Twitchu czy subskrybentów na YouTube.
Wysokie statystyki w tym zakresie są dobrym punktem wyjścia do zwrócenia na siebie uwagi nowych widzów i różnych firm, ale mogą nie wystarczyć – najważniejsze będzie to, jak aktywna, hojna i wspierająca jest Twoja społeczność.
